Młodzi mają głos, czyli premiera „Żyda”
13.03.2018
27 marca, w Międzynarodowy Dzień Teatru, na Scenie na Sarego 7 – kameralnej scenie Teatru Bagatela mieszczącej się w byłym kasynie oficerów Wojska Polskiego wyznania mojżeszowego – odbędzie się premiera „Żyda” Artura Pałygi.Dwaj młodzi twórcy, Andrzej Błażewicz (reżyser) i Paweł Sablik (dramaturg), na teatralny debiut wybrali sztukę mówiącą o stereotypach, lękach i ograniczeniach wciąż obecnych w mentalności naszego społeczeństwa.
„Chcemy opowiedzieć tym spektaklem o relacjach polsko-żydowskich – mówi Andrzej Błażewicz – o uprzedzeniach, strachu i wzajemnych oskarżeniach, które pojawiają się w społeczeństwie w skrajnych sytuacjach. O wypowiedziach i sądach, które niekoniecznie służą rozwiązaniu konfliktów czy problemów, tylko je jeszcze bardziej radykalizują”.
Decyzja o wystawieniu „Żyda” Artura Pałygi na Scenie na Sarego 7 zapadła parę tygodni przed trafieniem stosunków polsko-żydowskich na czołówki światowych mediów. Dzięki temu tekstowi młodzi twórcy mają szansę zabrania głosu w wielowątkowej, ogólnopolskiej debacie. Nie polityka jednak, tylko człowiek i jego system wartości, język, schematy myślowe stanowią główny obszar zainteresowania duetu Błażewicz – Sablik. „Nie chodzi nam o formowane czy wygłaszanie jakichś prawd czy tez. Przyglądamy się człowiekowi w określonej, trudnej dla niego sytuacji. Widz sam sobie odpowie, do jakich mu sądów najbliższej” – podsumowuje Paweł Sablik.
Artur Pałyga umieścił akcję sztuki w prowincjonalnej szkole. Okoliczności sprawiły, że głównym tematem rozmów bohaterów stają się stosunki polsko-żydowskie. W sytuacji, gdy elita polskiej inteligencji zostaje wywołana do odpowiedzi, okazuje się, że do tego, aby prezentować własne poglądy, brakuje im elementarnej wiedzy. Wyrażane przez nich sądy pełne są myślowych kalek i utartych frazesów.
Na zebraniu nauczycielskim u Błażewicza spotkają się: dyrektor szkoły (Michał Kościuk), polonista (Paweł Sanakiewicz), ksiądz (Dariusz Starczewski), wuefista (Wojciech Leonowicz) oraz anglistka (Małgorzata Piskorz). Jak podkreślają Błażewicz i Sablik: „Mając na uwadze i szanując wszelkie wskazówki, refleksje i podpowiedzi, którymi dzielili się z nami aktorzy podczas prób, chcemy zabrać głos pokoleniowy w tej sprawie. Nie możemy być obojętnymi w stosunku do dyskusji, która przetacza się przez Polskę”.
Przypomnijmy jeszcze, że Scena na Sarego 7 swoją nazwę wzięła od ulicy, przy której się znajduje. Jej patronem jest architekt, pierwszy wieloletni wiceprezydent Krakowa pochodzenia żydowskiego, Józef Sare.
Ciekawych, jak powstawał spektakl, zapraszamy do odwiedzin portalu premiera.org.pl.
